Polskie siatkarki pokonały w belgijskiej Gandawie Ukrainę 3:1
Polska: Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Magdalena Jurczyk, Olivia Różański, Martyna Łukasik, Maria Stenzel (libero) – Kamila Witkowska, Monika Fedusio, Monika Gałkowska, Katarzyna Wenerska.
Ukraina: Daria Szarhorodwska, Wiktorija Danczak, Anastasija Majewska, Switłana Dorsman, Oleksandra Milenko, Jewhenija Chober, Krystyna Niemcewa (libero), Nadija Kodoła, Diana Mieliuszkina, Julija Dymar.
Magdalena Stysiak poprowadziła biało-czerwone do czwartego zwycięstwa w turnieju. 22-letnia atakująca zdobyła 38 punktów, Polki dołożyły 14 bloków, który był też kluczem do wygranej. Polskie siatkarki mają zapewnione co najmniej drugie miejsce.
W pierwszym secie podopieczne Lavariniego grały solidnie w ataku, ale rywalki nie zamierzały odpuszczać i też skutecznie odpowiadały. Polki miały spore kłopoty z zatrzymaniem Julii Chober, dlatego nie były w stanie wypracować większej przewagi. Przy stanie 11:10 kilkoma udanymi akcjami swoje koleżanki poderwała Maryna Łukasik i po chwili było już 17:12. Po chwili dołączyła do niej Stysiak, która nie wstrzymywała ręki i rywalki nie podjęły już walki.
W drugiej partii Polki nieco spuściły z tonu, ale też popełniały dużo błędów własnych (dziewięć w całym secie), co wykorzystały rywalki. Ukrainki prowadziły już 19:14, lecz dzięki świetnej postawie Stysiak przewaga Ukrainy zmalała do jednego punktu (23:22), ale dwie ostatnie akcje wygrały podopiecznie Petkowa. Chober nie pomyliła się w ataku, a potem skuteczny blok zanotowała Switłana Dorsman.
Dwie kolejne odsłony należy już do polskiej reprezentacji. Po dobrym przyjęciu Joanna Wołosz mogła swobodnie wybierać adresatów swoich wystaw. Skutecznie w ataku radziły sobie Olivia Różański, Agnieszka Korneluk i Magdalena Jurczyk.
W czwartym secie Polki nie mogły się rozkręcić, ale to dlatego, że znów popełniały mnóstwo błędów. Ukrainki pierwsze pięć punktów zdobyły dzięki czterem błędom przeciwnika. Po kilku udanych blokach biało-czerwone wygrywały 11:7, ale Ukrainki tym razem po swoich akcjach szybko doprowadziły do remisu (11:11). Jeszcze przez kilka minut siatkarki Ukrainy mogły mieć nadzieje do doprowadzenia do tie-breaka, lecz w końcówce podopieczne Lavariniego zagrały niezwykle solidnie i wygrały pięć ostatnich akcji.
W drugim spotkaniu tej grupy prowadząca w tabeli Serbia zmierzy się z Belgią. Serbkom do zajęcia pierwszego miejsca wystarczą dwa wygrane sety. Polki w przypadku zajęcia drugiej lokaty w 1/8 finału zagrają z trzecią drużyną grupy C - Niemcami lub Czechami. (PAP)
autor: Marcin Pawlicki